16 maja, 2016

7 najgorszych rad na urządzenie biura

Zazwyczaj na blogu Wuteh doradzamy, jak zrobić coś dobrze. Dziś jednak przedstawimy rady, których nie powinno się słuchać, gdy urządza się biuro albo miejsce do pracy. Nietrafione, fałszywe, nieaktualne – czego unikać?

1. Biuro musi powalać na kolana

Błąd, rozpowszechniany w poradnikach zarządzania z lat 90-tych, gdy panowało przekonanie, że im wyższe ktoś zajmuje stanowisko, tym większe powinien mieć biurko, wyższy fotel i marmurowe statuetki wokół. Monumentalne, stylowe biura oczywiście mają rację bytu, ale pod warunkiem, że ich właściciel dobrze się w nich czuje. Jednak podstawą rolą miejsca do pracy jest… właśnie praca. Gabinet powinien łączyć wygodę, ergonomię i ładny wygląd, by wykonywanie obowiązków w nim było przyjemnością. Dodatkowo – tego rodzaju biura utrudniają komunikację, gdyż automatycznie ustawiają gościa w roli petenta. Jeśli zależy nam na przyjacielskich stosunkach z kontrahentami – wystrój pomieszczenia może to zaburzać.

QUATRO_2
Przykład efektownego i nowoczesnego biura, gdzie każdy będzie czuć się dobrze (system Quattro)

2. Sztuczne kwiaty – ładne jak prawdziwe, ale praktyczniejsze

Kolejnym potworkiem, który zobaczyć można w wielu biurach, są sztuczne kwiaty. Teoretycznie zieleń roślin działa kojąco na oczy, oczyszcza powietrze, a także stanowi dekorację pomieszczenia. Jednak plastikowe kwiaty zbierają kurz i najczęściej wyglądają kiczowato i tandetnie. Pisaliśmy jakiś czas temu o łatwych w uprawie i efektownych roślinach do biura, nie wymagają one dużego nakładu czasu, a będą stanowiły udaną dekorację.

3. Ładne nie zawsze znaczy dobre

Kupując meble dla biura nie należy kierować się jedynie ich wyglądem i jakością, ale także zwrócić uwagę na ergonomię. Dotyczy to zwłaszcza fotela i biurka, gdyż źle dobrane mogą stanowić złodzieja cennych roboczogodzin – ból pleców, nadgarstków, cierpnące nogi – to wszystko będzie odciągać nas od pracy. Odpowiednie meble spełniają normy, wytyczone przez przepisy BHP. Przed kupnem mebli warto zapoznać się z wymiarami, jakie są odpowiednie dla dorosłej osoby i sprawdzić, czy zestaw, jaki chcemy zakupić, je posiada.

4. Po co przepłacać, jak można kupić taniej?

Oszczędzanie na wizerunku, a tym właśnie jest wystrój biura, również nie jest zbyt opłacalne. Tanie meble najczęściej są niskiej jakości, szybko odpada od nich okleina, pojawiają się rysy itp. Często okazuje się, że ich wymiana konieczna jest już po paru sezonach.

5. Szkło wszędzie

To kolejny przesąd, wynikający z podświadomego skojarzenia szkła z transparentnością. Przez jakiś czas materiał ten był bardzo popularny w urządzaniu stref obsługi klienta. Jednak sporo firm przedobrzyło: szklane ścianki, drzwi, stoły i szafki w niektórych biurach wywołują raczej efekt zamknięcia w akwarium. Szkło ma jeszcze jeden minus – należy utrzymywać je w czystości, inaczej traci cały urok.

6. Dekoracje to podstawa

Odwróceniem biurowej zachowawczości i minimalizmu w dekoracjach jest zdecydowanie się na dekoracje… zbyt dużo dekoracji. O ile jedna ramka z prywatnym zdjęciem, parę grafik lub drobne dekoracje nadają pomieszczeniu klimatu, o tyle przeładowanie wnętrza nimi zamienia biuro w salonik cioci-kolekcjonerki. W przypadku dodatków reguła złotego środka jest naprawdę najlepsza.

7. Po co meble?

Biurko, krzesło i jeden regał. Biuro urządzone… Wiele osób nie myśli perspektywicznie i nie przewiduje, że w przyszłości będzie potrzebować więcej przestrzeni na składowanie dokumentów, materiałów biurowych i biurowych akcesoriów. W przypadku mebli z serii fabrycznych dokupienie nowych nie stanowi zwykle problemu, ale jeśli zamawiamy meble biurowe na wymiar – lepiej wybrać rozwiązania nieco „na wyrost”.

INFOLINIA 800 550 010