10 kwietnia, 2013

Aranżacja biur według R. Kapuścińskiego

„Nie cierpię biurek! […] Meble odgradzają człowieka od człowieka, ludzie kryją się za meblami jak za barykadą, znikają jak ptaki w dziupli” – tak swój stosunek do biurek opisał w książce Wojna futbolowa z 1978 roku Ryszard Kapuściński. Jak zaaranżować biuro aby uniknąć sztucznych barier?

Rozumiem jednak wartość użytkową mebli, ich potrzebę, ich niezdarną, ale przydatną misję w interesie wygody człowieka. Ta moja tolerancja dotyczy wszystkich mebli z wyjątkiem biurek, z którymi prowadzę cichą wojnę. Biurko jest bowiem meblem specyficznym, o szczególnych właściwościach. O ile meble jako gatunek są instrumentem w służbie człowieka, są jego niewolnikiem, o tyle w naszym wypadku sytuacja odwraca się – człowiek staje się instrumentem i niewolnikiem biurka.

Zapewne każdy z Was miał podobne przemyślenia załatwiając sprawy w wielkiej korporacji lub urzędzie. Co jednak zrobić gdy to my siedzimy za biurkiem. Jak zadbać o symetrię w relacjach z naszymi Klientami?

Często wystarczy sama świadomość problemu. A z bardziej przyziemnych rozwiązań polecam przystawki (nie mylić z gastronomią). Są to obłe fragmenty płyty wiórowej na nóżce. Możemy przeturlać się do nich z fotelem i porozmawiać z Klientem w przyjemniejszej atmosferze.

 

INFOLINIA 800 550 010